Trucizny na co dzień. ( miejmy świadomość dlaczego chorujemy już w młodym wieku)
To wszystko używamy każdego dnia.
Długie trochę, ale niezmiernie ważne.
Nie znajdziecie tego w oficjalnych mediach.
Jest to częścią wielkiego planu realizowanego na wszystkich frontach naszego życia.
Jemy chemikalia nieznane naszym przodkom.
Szczególnie kobiety są narażone na absorbowanie trucizn przez organizm, bo więcej maja z nimi do czynienia poprzez kosmetyki.
Młode dziewczęta powoli staja sie bezpłodne i tego juz nie da sie zmienić, bo od urodzenia są w nich te same jajka w organach reprodukcyjnych i raz uszkodzone-zatrute nie mogą być naprawione.
Odwrotnie jest to jest u mężczyzn, którzy po kilku miesiącach zdrowego trybu życia produkują coraz zdrowsze plemniki. Przeważnie.
To z czym się stykamy ma wpływ na nasze zdrowie.
Żywność, GMO, teflon, konserwanty, polepszacze, lekarstwa, hormony syntetyczne, antybiotyki, steroidy, kosmetyki, środki czyszczące, woda z fluorem, powietrze-smog, spaliny, smugi chemtrails, sztuczne ubranie, narzędzia użytkowe, plastik na co dzień i wyłożony w puszkach, meble itp
100 lat temu mieliśmy same naturalne produkty i uczulenia były rzadkością.
Dlatego należy to przeczytać i przekazać młodym, bo oni nieświadomie skracają sobie życie.
Celem elit rządzących jest opodatkowanie nas poprzez ZUS na czas emerytalny, ale mamy umrzeć kolo 60-tki.
Podobno w Polsce do 65 lat dożywa zaledwie 41% mężczyzn [popatrzcie w kolo, czy to prawda], a przy obecnych zmianach stylu życia – kobiety powoli będą doganiać te statystykę.