Miłość do siebie samego – często ludzie tak źle o sobie myślą, że już w ogóle nie pamiętają, na czym to polega – kochać siebie.
Czym jest taka miłość?
Kochać siebie to chwalić siebie i werbalnie wyrażać dla siebie uznanie.
Kochać siebie to akceptować wszystkie swoje działania.
Kochać siebie to mieć zaufanie do swoich możliwości.
Kochać siebie to sprawiać sobie przyjemność bez poczucia winy.
Kochać siebie to kochać swoje ciało i zachwycać się swoim pięknem.
Kochać siebie to dawać sobie to, czego pragniesz, z poczuciem, że na to zasługujesz.
Kochać siebie to pozwalać sobie na wygrywanie.
Kochać siebie to dopuszczać do siebie innych zamiast godzić się na samotność.
Kochać siebie to kierować się własną intuicją.
Kochać siebie to odpowiedzialnie tworzyć swoje własne zasady.
Kochać siebie to dostrzegać własną doskonałość.
Kochać siebie to przypisywać sobie zasługi za to, co się zrobiło.
Kochać siebie to otaczać się pięknem.
Kochać siebie to pozwolić sobie na zamożność zamiast życia w biedzie.
Kochać siebie to otoczyć się mnóstwem przyjaciół.
Kochać siebie to nagradzać się i nigdy siebie nie karać.
Kochać siebie to mieć do siebie zaufanie.
Kochać siebie to karmić się dobrym pożywieniem i dobrymi myślami.
Kochać siebie to otaczać się ludźmi, których obecność Ci służy.
Kochać siebie to czerpać radość z aktywności seksualnej.
Kochać siebie to często dawać sobie robić masaż.
Kochać siebie to uważać się za równego innym.
Kochać siebie to wybaczać sobie.
Kochać siebie to pozwalać na czułość.
Kochać siebie to być dla siebie autorytetem, zamiast scedować to na kogo innego.
Kochać siebie to rozwijać swoje twórcze impulsy.
Kochać siebie to cały czas dobrze się bawić.
Kochać siebie to przemawiać do siebie naprawdę łagodnie i czule.
Kochać siebie to stać się własnym akceptującym rodzicem wewnętrznym.
Kochać siebie to zaakceptować prawdę w sobie, nikt nie zna lepiej Ciebie niż ty sam.
Najpierw musisz poczuć, że kochasz siebie, zanim naprawdę poczujesz, że kocha Cię ktoś inny.
Wszystkie tradycje świata, cywilizacje, kultury, kościoły nauczają czegoś zupełnie przeciwnego. Mówią: kochaj innych nie siebie”. Za taka nauką kryje się przebiegła strategia. Miłość jest pokarmem dla duszy. Miłość jest dla duszy tym, czym jedzenie dla ciała. Bez jedzenia jest ciało jest słabe, bez miłości dusza jest słaba. Żadne państwo, żaden kościół, żaden kapitalista nie chce, by ludzie mieli silne dusze, gdyż człowiek przepełniony energią duchową jest potencjalnym buntownikiem. Człowiek kochający siebie odkrywa, że nie ma w nim ego. Sandra Ray – „Zasługuję na Miłość”.
Kontakt: Tel 601 432 356, mail: www.chudnijzmilosciadosiebie.pl